wtorek, 5 lutego 2013

Ferie w Otwocku

Wróciliiiiśmy
Kaś, dziękujemy za wszystko :*
Młody spisywał się bardzo dobrze (wg.mnie, Kaś wypowiesz się ?)
W sobotę pojechaliśmy z Kasią i Lusią na ich trening agilitowy, młody wrócił cały mokry, ja cała w błocie i piasku :P
W autobusie/tramwaju/metrze/pociągu Chico zachowywał się nienagannie, siedział grzecznie ;)
W poniedziałek na pm ładnie witał się z pieseczkami, polatał nawet za piłką po czym...pogonił jakąś biegającą panią zły pudel
W sumie muszę powiedzieć, że jestem z niego zadowolona ;)
Nie sprawiał jakichś mega kłopotów, był grzeczny i do ludzi też coraz bardziej się przekonuje ;)

Ponadto musimy się pochwalić nowymi sztuczkami :)
Otóż Chico nauczył się wskakiwania na plecy, na stopy, kuku i cofaj.
Coby nie było tak że dużo mówimy, mało pokazujemy- filmik ;)










Zdjęcia autorstwa Kasi