sobota, 20 października 2012

Trochę nowinek...

Dawno nie było żadnych wieści na blogu :)
A więc żyjemy sobie, Chico ma się bardzo dobrze :)
Ostatnio mam mało czasu na cokolwiek, po powrocie ze szkoły dużo nauki więc i za bardzo nie mamy czasu na sztuczkowanie. Za to pomału zaczynamy się bawić frisbee, młodemu sprawia to dużą przyjemność, na widok talerzyka ma już głupawkę :)
Z agility póki co nic nie ruszamy, zaczniemy pewnie na wiosnę ćwiczyć :)
Kilka zdjęć żebyście o nas nie zapomnieli :)

Kiedyś Chico był taki mały:
A aktualnie...



Pozdrawiamy!