niedziela, 10 sierpnia 2014

Wakacje

Meldujemy, że żyjemy :D
Tym razem wyjazd był bez Chicełka, chłopak musiał wytrzymać całe 3 tyg bez ukochanej pańci.
Przed wyjazdem jednak odwiedził fryzjera i teraz chwalimy się nowym ,,lookiem" :D



Dodatkowo z nudów nauczyliśmy się nowej sztuczki :D
 
Przepraszam, za taki krótki i chaotyczny post, nadrobimy niebawem :)

7 komentarzy:

  1. No, ale sztuczka jest, brawo! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowy look jest cute :)
    Jak wskakuje na Ciebie wydaje się robić to tak delikatnie :) U mnie pies robi to plecy są poharatane od góry do dołu :D
    lusiek.blox

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne. Podziwiam.
    Ja dopiero jestem na etapie siad i leżeć :P

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. super psiak :)

    zapraszam do mnie :http://szalonybelg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! :)
    Sztuczka super , tylko jak moje uczyłam to ucierpiały moje plecy :c

    OdpowiedzUsuń
  6. Sztuczka jest świetna :)
    http://pusia-moj-kochany-psiak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny blog ! Dzięki niemu przekonałam się do pudli ! (Bo za nimi nie przepadałam) :D zapraszam tez na mojego bloga !http://wswieciemojegolabradora.blogspot.com/?m=0
    Pozdro !

    OdpowiedzUsuń