poniedziałek, 19 września 2016

Gryzak bungee z wełną- Dingo

Szarpak Dingo

Firma Dingo istnieje od 1977r. Na rynku słynie głównie z obroży, smyczy, kagańców i zabawek. Do testów otrzymaliśmy jedną z ich nowości- gryzak bungee z wełny.
Jak sama nazwa wskazuje jest to szarpak/gryzak z amortyzatorem. Sama owcza część posiada wymiary 20x6cm. Rączka rozciąga się na długość 10cm (przed rozciągnięciem: 24cm, po: 34).
Zabawka występuje w 2 wariantach które różnią się kolorem rączki- do wyboru mamy zielony i różowy.


Jest to chyba jedyna zabawka na amortyzatorze którą możemy znaleźć w zwykłym, przeciętnym sklepie zoologicznym.
Super, że firma postanowiła coś takiego stworzyć- łatwodostępne a do tego w dość atrakcyjnej cenie (ok.23zł).
Szczerze powiedziawszy ciężko mi stwierdzić czy wełna użyta w gryzaku jest naturalna gdyż nasza w ogóle nie pachnie (co przy owczych wyrobach jest aż dziwne). Niemniej jednak producent nazywa to wełną więc niech tak zostanie.
Wymiary zabawki, o których pisałam, sprawiają, że idealnie mieści się ona do nerki. Dzięki temu możemy zawsze na spacerach mieć ją pod ręką.
Sam amortyzator sprawdził się u nas zarówno przy 6kg psie jak i 19kg. Rozstrzał wagowy jest dość spory ale żaden psiak nie miał problemu z rozciągnięciem gumy. Dla Greya amortyzator w teorii mógłby być ciut mocniejszy jednak biorąc pod uwagę jego słaby, niepewny chwyt ten zastosowany w gryzaku wydaje się być akurat.


Obawiam się, że u psów pokroju owczarków może nie spełniać on swoich funkcji.
Przyznam, że czekałam kiedy amortyzator puści. Bywały momenty, że słyszałam odgłosy rwania się jednak po obejrzeniu zabawki okazywało się, że pies zahaczył jedynie o taśmę i wyszła nitka. Akurat z tym nie ma problemu- wystarczy użyć zapalniczki.
Gryzak przetrwał zarówno wiszenie na nim 6kg Żelki jak i nagłe, mocne szarpnięcia Greya.
Czy wełna szybko się brudzi?
O dziwo nie. My tej zabawki używamy jedynie na dworze a wciąż jest stosunkowo czysta. Na pewno pomaga w tym fakt, że sama wełna jest krótka więc nie łapie tak śmieci jak inne owcze szarpaki.
Cała 3 zakochała się w tym gryzaku. Tak, gryzak to chyba lepsze określenie tej zabawki- jest ona płaska dzięki czemu pies może łatwiej się w nią wgryźć. Oczywiście trzeba pamiętać, że nie jest to zabawka długowieczna i niezniszczalna- nie należy więc pozostawiać jej do samodzielnej zabawy dla psa.
Oprócz wełnianego gryzaka firma ma w swojej ofercie również szarpak z mopem i piłką, również na amortyzatorze. Widać, że Dingo stara się nadążać za psimi trendami i póki co wychodzi im to na prawdę fajnie.
Super, że w końcu jakaś firma postanowiła spopularyzować tego typu zabawki i stworzyć produkt który będzie alteratywą dla szarpaków z firm handmade dostępnych w sieci.

2 komentarze:

  1. O tak, to świetna alternatywa dla tych zabawek, które mają ceny z kosmosu :D Nawet dokładnie nie szukałam tego w zoologicznym, może za niedługo się przejdę to coś zgarnę :)
    Pozdrawiamy, Biscuit Life.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo długo zastanawiałam się nad tym szarpakiem (?) gryzakiem (?)
    W zębach mojego kundla nie przetrwa nic! Nawet piłka planetka się poddała :c
    No, ale do odważnych świat należy trzeba spróbować.
    Fajny test będę wpadać częściej ;)
    Pozdrawiamy, kundelkowesprawy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń